piątek, 31 maja 2013

Rozdział 8: Tamara es ... chica

"¿Por qué lo preguntas si sabe una mejor respuesta"

- Cóż.. utwór, który przed chwilą słyszeliśmy promuję nową płytę. Co możecie o niej powiedzieć?
- Ymmn... Płyta po części, właściwie to w dużej mierze odchodzi od tego singla. "Open your/my eyes" jest, można by tak powiedzieć balladą, a materiał, który został wzięty pod uwagę przy umiejscowieniu na nowej płycie jest odrębny od tego utworu.. Można by nawet powiedzieć, że są to dwa światy...
- Czyli planujecie odmłodzenie zespołu? Stworzenie nowego The Wanted?
- Nie, wręcz przeciwnie. Pragniemy pokazać się od każdej strony. Track będzie zawierał taneczne utwory jak "Glad You Came", parę duetów.. Właściwie ta piosenka odchodzi od reszty. Jest... po prostu czymś innym na tej płycie. Jednakże śpiewaliśmy już tego typu melodię, choćby "Heart Vacancy" czy "Warzone".
- Właśnie... Sami piszecie swoje teksty. O czym w takim razie jest "Open your/my eyes"? Czy jesteście z nią tak powiązani jak choćby z "Warzone"?
- Z każdym utworem wiążą się przeżywane przez nas uczucia. Wyrażamy je poprzez melodię i teksty naszych utworów. Pragniemy przez nie podzielić się naszymi odczuciami oraz być może przekazać coś z naszej wiedzy nagromadzonej poprzez doświadczenia.
- O czym w takim razie jest ten kawałek?
Całego tego wywiadu słuchałem jednym uchem. Nie wiem czemu, ale radość, która towarzyszyła mi od wyjścia z domu, aż do zaśpiewaniu na antenie radio naszej piosenki, jakoś ze mnie uleciała. To przez tego sms-a. Po co ona go wysłała? Tylko nie potrzebnie zestresowała człowieka. Czarna lista nie istnieje i co z tego? Przecież nic na niej praktycznie nie było... No dobrze. Nic oprócz przyczyn rozstania Max'a z Mich, skoków w bok Tom'a (Kelsey ostatnio stała się bardzo wrażliwa na tego typu tematy)... No i w sumie to tyle z wielkiego druku na owej liście. Czego ja się tak obawiam? Przecież raczej nie mam nic do ukrycia. O co on może mnie zapytać? O nic. Nic z osobistego życia. Nic ostatnio nie zrobiłem. Człowieku opanuj się The Wanted to pięciu chłopaków - nie jesteś pępkiem świata. Ale w sumie zaczynam się zastanawiać czy Max nim nie jest. Nie żeby coś, ale odpowiada na wszystkie pytania speaker'a. Nie żeby mi to w jakiś sposób przeszkadzało. On jako jedyny nie powinien powiedzieć niczego niestosownego. Nath spokój. Oddychaj.
- Nathan? Jesteś z nami? - dźwięk  mojego imienia wyrwał mnie z zamyślenia.
- Tak, oczywiście. Zamyśliłem się - odparłem ze sztucznym uśmiechem. Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłem tak zestresowany wywiadem w radio?
- A o czym to myślisz?
- Heh, nad odpowiedzią na pytanie - podświadomie czułem, że oberwie mi się, od wiadomo kogo, za ten wywiad.
- Świetnie Sykes, a jak brzmi? - ten facet jest zbyt pewny siebie.
- No właśnie tak skupiłem się nad potencjalną odpowiedzią, że zapomniałem pytania - odpowiedziałem. Trochę chamsko? Eee tam. Niech ma za swoje. Chłopaki prychnęli śmiechem. Spojrzałem na speaker'a, obok którego siedziała Santiago. Spiorunowała mnie wzrokiem. Uśmiechnąłem się do niej ukazując chyba wszystkie zęby i robiąc minę niewiniątka. Kayl wywróciła ze śmiechem oczami. Oczywiście ta cała wymiana mimiki twarzy, nie mogła zostać nie zauważona przez naszego pytającego...
- A zmieniając na chwilę temat. Co to za potajemną rozmowę prowadzisz z obecną tutaj dziewczyną?
- Rozmawiam? - spytałem z niedowierzaniem. Facet westchnął poirytowany.
- Powróćmy do pierwotnego pytania. O czym jest piosenka? - ten wywiad jest na prawdę dziwny.
- Utwór jest o walce. O tworzeniu przez chłopaka własnego świata, własnych wyobrażeń. Odnajduje w tym świecie dziewczynę, w której się zakochuje, lecz robi wszystko aby ją do siebie zrazić, w ten sposób chce aby ona do niego przyszła. Jednak dziewczyna nie zrozumiawszy, bądź odgadłszy jego zamiary zaczyna robić to samo. Chłopak nie potrafi grać w grę, którą sam stworzył. Chce po prostu aby otworzyły się oczy i wszystko na powrót było z powrotem jasne i zrozumiałe. Chciałby cofnąć czas, aby nigdy nie tworzyć tych zasad, jednak nie można cofnąć przeszłości, a więc pozostaje mu tylko przegrywać - cisza, która zapadła po mojej wypowiedzi, zmusiła mnie do szybkiego dodania. - To znaczy, tak mi się tylko wydaję - uśmiechnąłem się odrobinę zakłopotany.
- Niezwykle ciekawe interpretacja - Jaka interpretacja? Gamoniu przecież ja to napisałem to chyba wiem o czym jest?! Moje myśli zaraz eksplodują - Skąd pomysł na taki tekst?
- Tak, jakoś sam się napisał - odpowiedziałem.
- Ale wydaję się, że wiesz o czym napisałeś, czyli...
- Miałeś te pytanie przyszykowane wcześniej? - wycedziłem przez zęby. Przeginał.
- Nathan! - upominający głos Kayl.
- No co?
- Dalsza część wywiadu po reklamach - ogłosił speaker, po czym zabrzmiała tandetna muzyczka radiowa. - Nie na takie coś się umawialiśmy - powiedział w stronę Kayly, a ja nie wiem czemu, miałem ochotę przywalić mu prosto w twarz (tak już widzę waszą reakcję jak to czytacie).
Kayla
Co to ma być?? To najgorszy wywiad ever trzeba to odkręcić. Chłopaki - Nath - wychodzą na egoistów. Rany, co tu się dzieję?
- Nie na taki wywiad się umawialiśmy.
- Właśnie też mi się tak wydaję. Co to mają być za pytania? - odpowiadam.
- Zwykłe dziennikarstwo...
- Raczej dopytywania i drążenia tematu trzy latka.
- Panna sobie lepiej nie pozwala.
- Dobrze, jakie pytania zamierzacie jeszcze zadać? - pytam lekko podminowana. Dostaję listę w dłonie - Chyba żartujecie tak? - cisza jest wystarczającą odpowiedzią. Korzystając z ostatnich chwil reklam, łapię Nathana za rękę. Jest wkurzony - widać. O co mu chodzi? Okej, te pytania są niefair i ogólnie, ale no jednak nie odpowiada na nie od wczoraj. Powinien być trochę bardziej obeznany.
- Nath - próbuję zwrócić na mnie jego uwagę - SYKES!
- Co? -warczy. Nie wierzę.... Co mu?
- Po prostu się uspokój, okej? Ten cały idiota nie jest wart tych nerwów - odpowiadam patrząc mu w oczy, jak małemu dziecku. Może coś do niego dotrze?
- Wchodzimy za 4, 3, 2, 1, teraz! - Nath uśmiecha się krzywo i zajmuje swoje miejsce.
Przyłapuję się na jednej myśli... "Ale on ma fajne gałki - śliczne patrzałki" .
Max
 Dalsza część wywiadu przechodzi w miarę spokojnie i z poczuciem humoru. Czemu? Bo dogadaliśmy się z chłopakami w trakcie przerwy, że nie dopuszczamy Młodego do głosu. Pytania nie powiem tyczyły się różnych tematów. Od życia intymnego Sivy, po clubowe wypady Tom'a, który na szczęście odpowiadał w sposób wymijająco zabawny. Ufff...
- A kim jest obecna z nami panna Santiago? - pyta reporter.
- Kto? - Parker wygląda na zdezorientowanego. Nie dziwię się. Najpierw pytają co robił wczoraj w nocy, a teraz rzucają ni z gruszki ni z pietruszki pytaniem o Kaylę.   
- Kayla to ktoś pokroi naszego asystenta, po prostu jest prawą ręką naszego wyrozumiałego, idealnego i jedynego w swoim rodzaju menagera Scooter'a Brauna - krótko, zwięźle i na temat jak to mawiała moja polonistka, no i oczywiście zawsze dobrze wykorzystać fakt i podlizać się jakoś szefowi.
- Aha, czyli można ją nazwać kimś po kroju waszą matką?
- Nie, razem z Kev'em i Nano tworzą naszą rodzinę. Pomagają nam razem z muzykami tworzymy całość The Wanted - wszedłem mu w słowo i dopiero potem zorientowałem się, że nie wymieniłem Scooter'a - będzie draka. 
- I ostatnie pytanie. Chciałem spytać o wątek Tamary Hearts w waszym życiu - w końcu koniec. Ale kto to? Spojrzałem na Tom'a, Jay'a, Sivę chyba też nie wiedzieli o kogo chodzi... Za to Młody wyglądał jakby połknął jeżozwierza.
Nathan
W cholerę! Uwziął się na mnie czy co?
- Niestety, chyba nie wiemy o kogo chodzi - odpowiada Max.
- A czy przeglądaliście poranną gazetę?
- Nie, mieliśmy ciężką noc - odpowiada.
- Panie Sykes, kim jest Tamara?
- Tamara to..... dziewczyna - odpowiadam - ALE NIE W TAKIM SENSIE!!! - nagle uświadamiam sobie sens moich słów.
- To by tłumaczyło poranny news gazet i twoje nocne zajęcie - odpowiada speaker - Nasz czas antenowy dobiegł końca. Moimi gośćmi był zespół The Wanted.
O co temu facetowi chodziło?
Wychodzimy ze studia. Nikt się nie odzywa, bo i o czym mamy rozmawiać? Ten wywiad... Wszystko działo się za szybko. Zachowałem się jak jakiś nieprofesjonalny szczeniak. Chłopaki mają za ciśnięte wargi, Kayla jest dziwnie blada - nawet jak na nią. Chciałbym się zapytać chłopakom jak bardzo mnie nienawidzą, spytać szatynce czy wszystko jest w porządku? Ale boję się przerywać tą ciszę. W drzwiach samochodu wita nas Kev, pewnie słyszał wywiad w radio. Na siedzeniu obok niego znajduje się poranna gazeta, a na niej wielkimi literami "Z FANKI TW STAŁAM SIE EROTYCZNĄ ZABAWKĄ SYKES'A". O co tu chodzi? Robi mi się słabo. Nic  z tego nie rozumiem. Staram się przeczytać artykuł, ale Kayla wyrywa mi go z rąk i pobieżnie przelatuje wzrokiem... Jeżeli wtedy była biała to nie wiem jak określić ją teraz.
- Nathan, co ty odpierdzielasz? - pyta.
Kayla
Tego po prostu za dużo... Nagle odzywa się mój prywatny telefon "Nieznany". Przełykam ślinę i odrzucam połączenie... Po chwili na służbowy numer przychodzi mi sms od Brauna "O 20.00 na Skype - WSZYSCY". Czy tylko mi jest tak duszno?
Nathan
- Nathan, co ty odpierdzielasz? - Co jej mam odpowiedzieć? Z opresji ratuje mnie jej telefon. Dziwne, pierwszy raz widzę ten model u niej. Nie odbiera... Cóż... jeszcze jedno pytanie. Nagle szatynka wpada prosto w ramiona stojącego za nią Tom'a. Fuck, czy ten dzień może być jeszcze piękniejszy? Rzut okiem na zegarek - 12.00, a ja już mam dość...

 ¿Qué carajo está pasando

Tam ta dam! Nie pytajcie co to jest to u góry. W prawdzie dodaję dział po tygodniu, ale sama  nie wiem co to jest! Przepraszam. Dlaczego nie wiem? Bo ten rozdział jak i następny napisał się sam w ciągu kilku godzin.  Mogę Wam powiedzieć, że następny rozdział wyjaśnia kilka spraw. Naprawdę nie wiem co to ma być.... 
Dziękuję za wszystkie miłe słowa i komentarze, a i chyba właśnie Wam uświadomiłam, że nie potrafię pisać. Naprawdę wszystkim bardzo dziękuję! Jesteście najlepsi! :)

A i w ramach rekompensaty za to coś powyżej wstawiam Wam linka do chyba najlepszego wywiadu Jaythana ^^ Uwielbiam :) 


 


Jestem największą fanką tych dwóch chłopaków. :D
Do następnego ♥

4 komentarze:

  1. Co Ty wgl gadasz, jest świetny ;*!
    Oj Biedny Nath ;(.
    Czemu ten spiker się tak na Niego uwziął?!
    Ale kim jest ta Tamara i czemu pisze jakieś niestworzone rzeczy o Nath'cie ?!
    Ciekawe co na to wszystko chłopcy :*.
    No i Scooter, coś czuję, że będzie zjebka...
    Czekam z niecierpliwością na następny ;*.
    Weny !

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. rozdział jest genialny :)
    Tylko kim jest Tamara ?
    I co Scooter chce od chłopaków ?
    Chyba będzi opiernicz :p
    Ale tego dowiemy się w następnym rozdziale, którym mam nadzieję pojawi się szybko...:D
    Pozdrowienia Kochana ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę go pisać drugi raz bo mi się skasował:( Blogger masz ode mnie wpierdziel!!!!
    Ale wracając do tematu. Tak już ci Sykes uwierzę, że ty się tak zamyślasz nad odpowiedzią, bujać to my, a nie nas :)
    Dobrze, że cxhłopaki trzymaja rękę na pulsie. Nie dopuszczajmy do głosu młodego, a najlepiej to skneblujmy go, zwiążmy i wrzućmy do piwnicy, a na wszelki wypadek jesze zaryglujmy drzwi i zabijmy wszystkie okna xD
    Ja rozumiem, że spiker zadawał niewygodne pytania, ale żeby od razu z pięściami?!
    Co... Co to jest za dziewczyna?! Ja się pytam, więc albo odpowiadasz, albo spotykamy się u adwokata, a i śpisz na kanapie!!!
    A tak na powaznie to bardzo mnie to zastanawia, ale mam nadzieję, że to tylko plotki... chociaż biorąc pod uwagę reakckę Sykesa gdy usłyszał nazwisko to może być coś na rzeczy (ja sie bawić w detektywa^^)
    Nasz kochany, niewinny BabyNath z grzyweczką i takie afery, oj nieładnie .:)
    Ja chce nexta!!!! Jak najszybciej, wiesz, nad siostrą nie wolno się znęcać^^
    Weny i jak najszybciej ciąg dalszy:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Czas w końcu napisać komentarz. Tak czekam i czekam na dzień, kiedy zbiorą mi się myśli do kupy, ale pewnie się nie doczekam, więc piszę dziś z rano. UWAGA. To grozi kompletną klapą... Mniejsza
    Co ty tutaj tak namieszałaś? Ja tu liczyłam na zupełnie co innego, a tu nagle, że Nathan ma jakąś dupe Tamare. WOW. To takie nie w jego stylu, ale na blogach poznaliśmy już Natha od potulnego baranka, do bad boya. W sumie zastanawiam się czemu każdy blog, który jest o The Wanted, zazwyczaj jest w głównej części o Nathanie. Okej... Od tematu mi się odchodzi xD Ja jak siostra u góry będę bawić się w CSI, więc dawaj mi kolejny, który my wyjaśnić tak ? Nooo to ja chcę szybciutko :**
    Bo jak nie to strajk... Okej żartuję ♥
    PAPAPAPA :*

    OdpowiedzUsuń